Na bieżąco

Muzyka, dźwięk, protest – specjalne wydanie prasówki

Zapraszamy do nowej odsłony naszej cyklicznej rubryki, w której prezentujemy najciekawsze znalezione przez nas w internecie teksty dotyczące muzyki współczesnej oraz sound studies.

Redakcja / 25 lip 2017

W zeszłym tygodniu nie byliśmy w stanie przygotować normalnego wydania naszej cyklicznej rubryki. Wydarzenia ostatnich dni sprawiły, że uznaliśmy, iż ważne i aktualne są dla nas przede wszystkim teksty dotyczące muzyki oraz dźwięku protestu.

Od kilku lat, zwłaszcza od numeru #18, staramy się regularnie publikować teksty dotyczące audiosfery protestów, m.in. w numerze #26 znalazł się (opublikowany w 3 jeęzykach) tekst Ljubov Morozowej na temat audiosfery protestów na Majdanie w Kijowie, a w numerze #30 – dwa teksty Edyty Jarząb na temat dźwięków Czarnego Protestu. Jeden z nich ukazał się w książeczce Warsound | Warszawa pod redakcją naszego redaktora Krzysztofa Marciniaka. Ale interesują nas też dźwięki protestów historycznych – w numerze #30 można przeczytać m.in. tekst Adriany Borowskiej na temat dźwięków Praskiej Wiosny. Podobne wątki pojawią się także w nadchodzącym numerze #31. Również w naszych regularnych prasówkach poruszaliśmy tą tematykę, polecając np. tekst Justyny Drath na temat pieśni rewolucyjnych.

Tym razem zapraszamy na wybór najciekawszych naszym zdaniem spośród dostępnych w internecie tekstów na temat audiosfery protestów: kompozycji muzycznych oraz dźwięków, piosenek oraz instrumentów wyrażania sprzeciwu. Jako tło dźwiękowe do lektury polecamy wybór nagrań terenowych z różnych protestów, zgromadzony na stronie Cities and Memory.

 

1.

Na początek tekst jak najbardziej aktualny. W zeszłym miesiącu The Creative Independent kuratorowało część Brooklyńskiego Northside Festival. W ramach wydarzenia odbyła się rozmowa między Emel Mathlouthi – autorką pieśni Kelmti Horra (Moje słowo jest wolne) uznanego za „hymn arabskiej wiosny” – oraz Victorią Ruiz, wokalistką lewicowej punkowej formacji Downtown Boys. Amy Rose Spiegel rozmawia z obiema artystkami o ich tekstach, zaangażowaniu, uwikłaniu niezależnej twórczości w rzeczywistość społeczną oraz ograniczeniach związanych z etykietką zaangażowanej twórczości. A także o granicach oczekiwań, jakie można dzisiaj dzisiaj wiązać z  oddziaływaniem muzyki.

https://thecreativeindependent.com/people/emel-mathlouthi-and-victoria-ruiz-on-using-music-to-protest/

2.

Dario Martinelli we wnikliwym tekście na łamach „New Sounds” przygląda się różnym pieśniom protestu. W pierwszej części tekstu Martinelli kreśli zarys pieśni społecznego protestu (songs of social protest – SSP) jako gatunku muzyki popularnej, analogicznie do np. muzyki filnowej, opartego na funkcjonalnym przeznaczeniu – SSP to pieśni przeznaczone do śpiewania podczas demonstracji. Autor wyodrębnia w tej części muzyczną specyfikę gatunku: oszczędną instrumentację, prostą harmonikę, wykorzystanie podstawowych struktur rymticznych, skupienie na charakterystycznych refrenach, brzmienia przywołujace konkretne kulturowe skojarzenia.  Następnie proponuje trzy rodzaje ich typologii z perspektywy semiotycznej – pierwsza dotyczy związku z tematyką protestu, druga wymowy tekstu, trzecia emocji wywoływanych przez tekst oraz muzykę. Tekst Martinellego to znakomite wprowadzenie w aktualne dyskusje nad pieśniami protestu, autor obszernie przywołuje stan badań, a także wnioski ze swoich wczesniejszych publikacji, w których szerzej rozwija wybrane wątki wywodu.

http://www.newsound.org.rs/pdf/en/ns42/Dario42.pdf

3.

The Routledge History of Social Protest in Popular MusicTekst Benajmina Biermana Solidarity Forever: Music and Labour Movement in United States pochodzi ze zbiorówki The Routledge History of Social Protest in Music. Autor kreśli w nim historię pieśni protestów pracowniczych w USA pierwszej poł. XX w. wychodząc od wcześniejszych tradycji pieśni pracowniczych związków zawodowych oraz orkiestr Armii Zbawienia. Bierman przedstawia szeroką panoramę związkow muzyki z lewicową działalnością polityczną: opisuje zarówno pieśni związkowe pierwszej połowy wieku, zbierane w tzw. Little Red Songbook, jak i działalność The Composers  Collective – grupy kompozytorów (m.in Charlesa Seegera, Henry’ego Cowella, Georgesa Antheila, Elie Siegmeister) dążących do tworzenia utworów łączace progresywne treści z modernistycznymi tendencjami w ówczesnej muzyce komponowanej – oraz grupy aktywistek (m.in. Aunt Molly Jackson, Ella May Wiggins) zbierających pieśni rodzące się podczas protestów pracowniczych w różnych częściach państwa. Wreszcie, przedstawia różne inicjatywy Pete’a Seegera oraz Woody’ego Guthriego – od kolektywu Almanac Singers poprzez organizację People’s Songs, Inc., po fromacje The Weavers. Sedno tekstu Biermana stanowi tocząca się w organizacjach lewicowych kompozytorów i muzyków debata dotycząca środków muzycznego protestu: czy skupić sie na aranżacji istenijących ludowych utworów z nowymi tekstami, czy też na wypracowaniu nowego modelu kompozycji.

https://www.routledgehandbooks.com/doi/10.4324/9780203124888.ch3;jsessionid=zHF8HdYhjJiVixuP0YzpIB0E

4.

SOund Commitments. Avant-garde Music and the SixtiesW znakomitej zbiorówce Sound Commitments. Avant-garde Music and the Sixties (red. Robert Addlington, Oxford University Press 2009) Benjamin Piekut opisuje zaangażowaną politycznie działalność Henry’ego Flynta (na jego temat zob. np. tekst Dariusza Brzostka w Glissandzie #2). Piekut wychodzi od głośnego protestu przeciwko koncertom Stockhausena w roku 1964 i umieszcza go w kontekście zaangażowania Flynta w działalność partii komunistycznej, jego koncepcji estetycznych oraz muzycznej twórczości z drugiej połowy dekady. Z tekstu Piekuta wyłania się obraz twórcy poszukującego sposobu na społeczne zaangażowanie, który dochodzi do konkretnych estetycznych koncepcji, a następnie ze względów ideowych decyduje się realizować je poza obrębem „muzyki nowej”. W roku 1966 Flynt zarejestrował materiał z zespołem Insurrections (Locust Music, 2004) który okazał się punktem zwrotnym w jego muzycznej działalności, wytyczając kierunek jego zainteresowań na lata.

http://music.cornell.edu/wordpress/wp-content/uploads/sounds/Piekut_Flynt.pdf

5.

Music and Protest in 1968Książka Music and Protest in 1968 pod redakcją Beate Kutschke i Bradleya Nortona (Cambridge Univeristy Press, 2011) zawiera m.in. uwolniony w sieci tekst redaktorki o  antyautorytarnych muzycznych działaniach po obu stronach berlińskiego muru. We wrześniu 1968 roku w RFN odbyły się International Essener Songtage gromadząc ponad 40.000 widzów na koncertach m.in. Can, Tangerine Dream, Amon Düül czy Mothers of Inventions. Wywarły one wpływ na narodziny kolejnych zespołów typu Ton Steine Scherben z jego piosenkami jak Macht kaputt was euch kaputt macht albo Rachhaus; w aktywizm włączali się też awangardowy kompozytor Erhard Großkopf (wypędzany ze studia w Berlinie) czy Cornelius Cardew (przebywający wówczas na stypendium DAAD). W Niemieckiej Republice Demokratycznej miłośnicy rocka czy folku walczyli z państwową kontrolą (objawiającą się w przejęciu berlińskiego klubu Hootenanny czy zakazem występów dla lipskich zespołów). Smycz poluzowała się trochę podczas Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów w 1973 roku we Wschodnim Berlinie, podczas których wystąpił m.in. Renft i The Puhdys. Muzykiem egzemplifikującym trudne losy wschodnioniemieckiej kontrkultury był Biermann, który na własne życzenie przeniósł się w 1953 roku z Hamburga do Wschodniego Berlina i meandrował na granicy cenzury, lecz całą dekadę 1966–1976 zmuszony był do milczenia.

http://www.beatekutschke.de/Chapter%2011.pdf

6.

SOURCE no. 6W roku 1969 w 6. numerze kultowego obecnie magazynu “SOURCE: Music of the Avant Garde” opublikowano odpowiedzi ponad 20 kompozytorów i artystów  na pytanie : “Czy ktoś lub ty sam użyłeś kiedykolwiek swojej twórczości w celach politycznych lub społecznych?”. Morton Feldman i Frederic Rzewski mieli na tę okazję już gotowe eseje, reszta też nie kryła świadomej i postawy twórczej (m.in. Robert Ashley, DIck Higgins, John Cage, Charlotte Moorman czy James Tenney). W roku 2015 na to samo pytanie odpowiedzieli m.in. Pauline Oliveros, Annea Lockwood, Alvin Curran (oraz Rzewski i Terry Riley, których odpowiedzi znalazły się w SOURCE), a publikacja miała miejsce w 25 wydaniu  “Lenoardo Music Journal” (poświęconym w całości wątkom politycznym w sound arcie .  Poniższa strona zbiera odpowiedzi z obu periodyków.

http://www.alycesantoro.com/politics_of_sound_art.html

7.

Anne Schuman w długim tekście opisuje historię pieśni protestu przeciwko appartheidowi w RPA. To w zasadzie historia afro-muzyki popularnej w rasistowskim państwie, opisywana z perspektywy politycznych treści. Autorka pokazuje jak zmieniały się sposoby wyrażania sprzeciwu na przestrzeni kolejnych dekad – od bezpośredniego opisywania codziennych doświadczeń prześladowań (lata 40.), poprzez otwartą, bezpośrednią krytykę władzy (lata 50.), krytykę aluzyjną w dobie wzmocnionych prześladowań (lata 60. i 70.), aż po bezpośredni sprzeciw (lata 80.). Schuman opisuje wpływ zaostrzania appartheidu na muzyczne sceny (segregacja muzyki w radiostacjach, przesiedlenia z miasta Sophiatown), prześladowania konkretnych muzyków (m.in. Dorothy Masuki, Roger Lucey). Pisze też o zespołach multietnicznych, przełamujących politykę samym swym istnieniem.

https://stichproben.univie.ac.at/fileadmin/user_upload/p_stichproben/Artikel/Nummer14/Nr14_Schumann.pdf

8.

W tekście z roku 2011, pisanym niemalże „na gorąco” Nathan Jurgenson w tekście dla The Atlantic opisuje audiosferę protestów Occupy Wall Street, przygladając się zarówno współczesnym wykorzystaniom pieśni, jak i technikom dźwiekowej komunikacji – z human microphone na czele. Jurgeson wskazuje na symboliczny wymiar techniki, która poczatkowo używana defensywnie – gdy zakazano protestującym w parku Zucotti wykorzystywania głośników – następnie stała się bronią ofensywną jako tzw. mic check. Jurgeson przywołuje również inne formy dźwiekowego działania podczas protestów – na czele z próbą 24godzinnyego protestu perkusyjnego oraz taktycznym wykorzystaniem ciszy tłumu. Wykorzystania dźwięków przez protestujących zestawione są z dźwiękowymi działaniami władzy – całość stanowi śpietny przykład publicystycznego pisania w duchu książki Sonic Warfare Steve’a Goodmana.

https://www.theatlantic.com/technology/archive/2011/11/occupy-audio-the-soundscape-of-the-protests/249123/

9.

Rob Arcand, jeden z autorów „Quietusa”, tym razem na łamach „Real Life” pod koniec 2016 roku opisał kompilację 30 Songs, 30 Reasons skierowaną przeciw kandydaturze Donalda Trumpa na prezydenta USA. Od charakterystyki zaangażowanych piosenek m.in. Moby’ego, Franza Ferdinanda i Jima Jamesa przechodzi szybko do książki Inventing the Future: Postcapitalism and a World Without Work (Verso Books, 2016) Nicka Srniceka i Alexa Williamsa oraz ich diagnozy trudów zaangażowania społeczno-politycznego we współczesnym świecie. Następnie Arcand trochę niespodziewanie zajmuje się dźwiękową bronią LRAD, wprowadzoną przez Izrael i USA, która potrafi spowodować migreny, głuchotę i inne uszkodzenia słuchu – po to, by pokazać, że ostatnio także muzyka popularna w intensywnej dynamice może spełniać taką rolę, jak to udowodniło wykorzystanie utworów Metalliki czy Drowning Pool w więzieniach w Bagdadzie czy Guantanamo. W finale wskazuje artystów używających elementów noise’u, elektroniki i odgłosów konkretnych do wyrażania protestu, jak np. Mat Dryhurst, NON Records, i wzywa do nowych form lewicowego muzycznego buntu.

http://reallifemag.com/sonic-youth 

10.

Bezpłatna internetowa platforma francuskiej telewizji kulturalnej arte (od listopada zeszłego roku dostępna również w języku polskim) w maju wypuściła dokument poświęcony soundsystemom, czyli kulturze skupionej wokół potężnych mobilnych ścian głośników konstruowanych (często chałupniczo) w celach nagłaśniania (często nielegalnych) działań muzycznych. Francuski dokument pokazuje nie tylko historię, która zdefiniowała współczesną kulturę klubową, ale śledzi również jej najróżniejsze współczesne wcielenia – od brazylijskiej technobergi do działań galeryjnych (o tych ostatnich traktujemy też w nadchodzącym #31 numerze). W przypadku londyńskiej społeczności emigrantów z karaibskich kolonii brytyjskich kultura soundsystemów była również symbolem (i sródkiem) walki przemocą polityczną (więcej o tej historii przeczytacie np. w niedawnym tekście Dana Hancoxa o zamieszkach w Brixton w 1981).

(db, am, jt)